To przede wszystkim „fabryka” tlenu. Drzewa, podczas procesu fotosyntezy, pochłaniają dwutlenek węgla, oddając do atmosfery tlen. Ile? Hektar lasu w średnim wieku każdego dnia produkuje około 700 kg tlenu. Jeden człowiek, w zależności od aktywności, zużywa dziennie od 60 do 200 g tlenu. Czyli pokrywa zapotrzebowanie dla minimum 3,5 tysiąca osób.

Las oczyszcza powietrze z dwutlenku węgla, a my, robiąc później z drewna meble czy też konstrukcje budowlane, które są w stanie przetrwać dziesiątki lat, zatrzymujemy ten węgiel i nie pozwalamy mu wrócić do atmosfery.

Drzewa, o czym powinni pamiętać włodarze aglomeracji miejskich, ale i mieszkańcy miast, to potężne klimatyzatory. I działają bez żadnego dodatkowego źródła zasilania! Grupa drzew potrafi obniżyć temperaturę otoczenia nawet o 3 do 8 stopni Celsjusza. Jednocześnie drzewa zatrzymują wodę z opadów atmosferycznych i oddają ją z powrotem w postaci pary wodnej. Las, jak grzebień, wyczesuje metale ciężkie z powietrza oraz jest naturalnym i skutecznym buforem hałasu. Pas leśny o szerokości 250 metrów przy drodze ekspresowej czy autostradzie zmniejsza natężenie hałasu o 65%. Na otwartej przestrzeni usielibyśmy się oddalić o 2 km, żeby osiągnąć taki sam efekt.

Wystarczy nawet pół godziny spaceru, a jeszcze lepiej i efektywniej dotlenimy organizm podczas przebieżki czy jazdy rowerem. Oczywiście po wyznaczonych szlakach! Wysiłek w lesie, kiedy wdychamy powietrze bogate w leśne olejki eteryczne, jest zbawienny dla naszych organizmów i podnosi ich odporność.

Pamiętajmy, że człowiek w lesie jest tylko gościem, o czym zbyt często zapominamy. Największym wrogiem jest ogień, więc jeśli chcemy piknikować i palić ognisko – róbmy to wyłącznie w wyznaczonych do tego miejscach. I… śmieci – my, leśnicy, nie dajemy już sobie z nimi rady. Apeluję – jeśli piknikujemy w lesie, to zabierzmy wszystkie pozostałości ze sobą. Sam zajmuję się fotografią przyrodniczą, lubię fotografować potoki. Jednak najczęściej muszę najpierw po prostu wejść do wody i posprzątać. Śmieci, to nie tylko problem estetyczny, one po prostu szkodzą zwierzętom. Papierosowe pety, gumy do żucia – dosłownie są zabójcze dla ptactwa. Foliowe torby z resztkami jedzenie szkodzą ssakom. Porzucone puszki czy słoiki mogą stać się zabójczą klatką dla wielu zwierząt. A przecież rolą lasów jest także chronienie zagrożonych i ginących gatunków oraz ekosystemów.

Wszystko zależy od gatunku drzew. Mamy szybkorosnące – brzoza, olcha, topola, które dożywają 50-60 lat i już zaczynają się starzeć. Natomiast dąb potrafi żyć w dobrej kondycji nawet 600 lat. Długowieczne, choć nie tak potężne, są też cisy. Popularne buki, zwłaszcza w naszych beskidzkich lasach, dożywają 250-300 lat.

Lasy są, nie do końca docenioną, skarbnicą naturalnego i zdrowego pożywienia, która oferuje bogactwo grzybów, owoców runa leśnego, miodów, ziół i dziczyzny, wykorzystywanych przez kucharzy oraz amatorów gotowania i przetwórstwa. Od kilku lat projekt Lasów Państwowych „Zdrowa żywność z polskich lasów” oraz marka „Dobre z lasu” promują dary natury. W kilkudziesięciu nadleśnictwach w Polsce uruchomione zostały lokalne sklepiki. Nasza marka jest świadectwem pochodzenia produktu oraz gwarantem zdrowej żywności i doskonałego smaku.